Łączna liczba wyświetleń

sobota, 18 sierpnia 2012

Rozdział 12 -Żadnej kasy nie chcę

___________________________
Jest bardzo , bardzo krótki , przepraszam <3
Dzisiaj już nie  napiszę rozdziału! Jutro ok.14 będzie 13 rozdział . xd
Miłego czytania (:
__________________________

-Ale jest problem - rzekł Niall.
-Jaki?! -zdziwiliśmy się wszyscy .
-Gdzie jest Liam? - spytał .
-On ma się zjawić z Iloną już na imprezie a teraz nie wiemy gdzie jest - powiedział Zayn.
-Dobra spoko  to jedziemy - powiedział Horan.
Wyszliśmy z mojego i Olivii domu i pojechaliśmy  do chłopaków. My usiadłyśmy u nich w salonie a chłopcy poszli się ubrać . Najszybciej na dół zszedł Louis i Niall. Na loczka musieliśmy jeszcze chwilę czekać.
-A gdzie Zayn? -zapytała Oli.
-Hmm stoi przed lustrem, musi jakoś wyglądać na urodzinach swojej królowej - zaśmiał się Niall.
-No i jeszcze jak ma jej miłość wyznać - dodał Hazza.
-Łał , ale fajnie ma ta Vera - powiedziała Olivia.
-Co też byś chciała żeby Malik ci wyznał miłość w twoje urodziny? - spytał Lou.
-Nie , nie Malik tylko ktoś inny - rzekła.
-Oo a kto taki? - spytał Niall.
-Myślisz  że ci powiem kto? - zaśmiała się.
-No tak - odparł blondasek .
-No to się mylisz.
Nagle zobaczyliśmy jak z góry po schodach schodzi Zayn .. w garniturze.. łał pierwszy raz widzę go w garniaku!
-Możemy jechać - powiedział .
-Spoko- odparliśmy i pojechaliśmy do jakiegoś klubu .
-To tu Vera wyprawia urodziny? - spytałam.
-No tak - odpowiedział mi Hazza.
-Dajesz jej razem ze mną prezent co nie? - spojrzał na mnie Harry.
-Nie , ja kupiłam dziś coś z Olivią do niej na prezent - powiedziałam .
-Ale to będzie dziwnie wyglądało gdy dwie dziewczyny dadzą razem prezent a tak to chłopak z dziewczyną i będzie spoko - uśmiechnął się.
-Mhm, ale oddam ci kasę
-Żadnej kasy nie chcę - oburzył się Harold.
-Chcesz, ja już dopilnuję że ją weźmiesz - zaśmiałam się .
Po chwili poszłam z Harrym dać prezent Veronice i złożyć jej życzenia.
-Wszystkiego najlepszego! - krzyknęliśmy równo i uściskaliśmy ją .
-Ohh dziękuję - ucieszyła się.
-A tutaj proszę prezent od nas - loczek podał jej paczkę z prezentem .
-Nie trzeba było , ale i tak dzięki - uśmiechnęła się do nas.
-Co jej kupiłeś na prezent? - zapytałam zaciekawiona.
-Bluzkę z napisem Panna Malik  i do tego paczkę prezerwatyw - wybuchł śmiechem.
-Po co jej? - zapytałam .
-Jakby chciała ten teges z Malikiem - odparł .

11 komentarzy:

  1. hahahahah, kocham malika <333 wprowadzasz w paranoje. andzia xd

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha jak by chciała ten teges z Malikiem hahahahah kocham cię <3 rozdział mega

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny prezent dostałam hahha.. xd
    Czekam na następny.. <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bombooweee ;D Jak zreztą każdy twój rozdział... <3 Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahahaha !! Rozjebałaś mnie dziewczyno ; pp . ; D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle zajebisty rozdział :) Czekam na dalsze części :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest zajebiste <3 haha Harry ty pojebie , ale i tak Cię kocham słodziaku ty mój ;***kolejny rozdział plissss ;* ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnieee :) czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajneee <3 !!!
    Hazza dobra strategia i fajny prezent !! Też chcę taką bluzkę :))
    Kocham tego bloga i czekam na następny ! <3
    A Niall i Olivia nie pamętają nic xDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. dodawaj następny plissss <3 ;** !

    OdpowiedzUsuń