Łączna liczba wyświetleń

piątek, 5 października 2012

Rozdział 26 `Keep me from falling under in your love`

____________________________________
JUŻ JESTEM XD 
Kochani wiem,że krótki ale udało mi się napisać tylko tyle bo no cóż nie mam już weny , pomysłów na pisanie opowiadania.  
Tak więc chciałabym was także poinformować o tym,że niedługo kończę to opowiadanie , może nawet już jutro pojawi się ostatni rozdział czy tam epilog . 
Wiem,że niektóre osoby nie chcą żeby kończyła to opowiadanie . Ale już nie mam żadnych pomysłów. 
I teraz jeszcze takie pytanie wolicie smutne zakończenie czy wesołe? 
+Mam nadzieję,że rozdział się spodoba chociaż jest troszku dziwny ..
Miłego czytania <3 

____________________________________
Nagle Horan wziął mnie na ręce. 
-Co robisz idioto?! - krzyknęłam .
-Niosę cię do lasu - powiedział .
-Fajnie - westchnęłam pod nosem
Po chwili byliśmy już w lesie . 

-Jak my później wrócimy? -spytałam .
-Pójdziemy prosto - odpowiedział obracając się w drugą stronę i wskazując dłonią teren znajdujący się na przeciwko nas. 
Położył mnie lekko na ziemi a następnie usiadł koło mnie  pod drzewem . Rozwinęłam koc i okryłam nas nim. Na dworze było dość chłodno, dlatego na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka . Niall spojrzał się na mnie kątem oka i bez wahania przytulił mnie. Następnie pocałował lekko w głowę. Zarumieniłam się. 
-Dziś jest wyjątkowo zimno nie to co wczoraj-stwierdził . 
-Nie no co ty nie powiesz? - uśmiechnęłam się. 
-Że Cię kocham - wypowiedział dość szybko , ledwo co dało się zrozumieć . 
-Em co? - zapytałam spoglądając nie niego . 
Blondyn zamiast mi odpowiedzieć zamknął mi usta swoimi zmarzniętymi wargami . 
-Powtórz - powiedziałam gdy Niall odkleił swoje wargi od moich . 
-Kocham Cię - uśmiechnął się lekko. 
-Ja Ciebie też blondasie - wtuliłam się w jego tors.  
Chłopak pocałował mnie w głowę. 
Po jakiejś godzinie obydwoje usnęliśmy.  

*Z perspektywy Ani* 

-Ale Harry pytam się serio! - krzyknęłam podenerwowana . 
-Tak ja na serio Cię kocham -śmiał się . 
-To z czego tak ryj cieszysz? - spytałam teraz zdziwiona. 
-Bo od paru godzin nie możesz ogarnąć tego gdy Ci mówię, że Cię kocham - spojrzał na mnie swoimi boskimi oczami . 
-Ehh a co mam Ci niby wierzyć w to co mówisz? 
-No raczej . Bo ja na prawdę czuję do Ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń - przybliżył swoją twarz do mojej . 
-Udowodnij mi to jakoś - rzekłam . 
Harry zaśmiał się pod nosem i pocałował namiętnie w usta, kładąc jedną rękę na moich  plecach a drugą głaszcząc mój policzek . Wplotłam swoje palce w jego lokowane włosy . Niestety tą wspaniałą chwilę musiał przerwać Harry odrywając swoje rozgrzane  wargi od moich . 
-W sumie  to ja Ciebie także kocham - wyszeptałam mu do ucha. 
Harry uśmiechnął się i obdarował moje wargi pocałunkiem .