____________________________________
JUŻ JESTEM XD
Kochani wiem,że krótki ale udało mi się napisać tylko tyle bo no cóż nie mam już weny , pomysłów na pisanie opowiadania.
Tak więc chciałabym was także poinformować o tym,że niedługo kończę to opowiadanie , może nawet już jutro pojawi się ostatni rozdział czy tam epilog .
Wiem,że niektóre osoby nie chcą żeby kończyła to opowiadanie . Ale już nie mam żadnych pomysłów.
I teraz jeszcze takie pytanie wolicie smutne zakończenie czy wesołe?
+Mam nadzieję,że rozdział się spodoba chociaż jest troszku dziwny ..
Miłego czytania <3
____________________________________
Nagle Horan wziął mnie na ręce.
-Co robisz idioto?! - krzyknęłam .
-Niosę cię do lasu - powiedział .
-Fajnie - westchnęłam pod nosem
Po chwili byliśmy już w lesie .
-Jak my później wrócimy? -spytałam .
-Pójdziemy prosto - odpowiedział obracając się w drugą stronę i wskazując dłonią teren znajdujący się na przeciwko nas.
Położył mnie lekko na ziemi a następnie usiadł koło mnie pod drzewem . Rozwinęłam koc i okryłam nas nim. Na dworze było dość chłodno, dlatego na mojej skórze pojawiła się gęsia skórka . Niall spojrzał się na mnie kątem oka i bez wahania przytulił mnie. Następnie pocałował lekko w głowę. Zarumieniłam się.
-Dziś jest wyjątkowo zimno nie to co wczoraj-stwierdził .
-Nie no co ty nie powiesz? - uśmiechnęłam się.
-Że Cię kocham - wypowiedział dość szybko , ledwo co dało się zrozumieć .
-Em co? - zapytałam spoglądając nie niego .
Blondyn zamiast mi odpowiedzieć zamknął mi usta swoimi zmarzniętymi wargami .
-Powtórz - powiedziałam gdy Niall odkleił swoje wargi od moich .
-Kocham Cię - uśmiechnął się lekko.
-Ja Ciebie też blondasie - wtuliłam się w jego tors.
Chłopak pocałował mnie w głowę.
Po jakiejś godzinie obydwoje usnęliśmy.
*Z perspektywy Ani*
-Ale Harry pytam się serio! - krzyknęłam podenerwowana .
-Tak ja na serio Cię kocham -śmiał się .
-To z czego tak ryj cieszysz? - spytałam teraz zdziwiona.
-Bo od paru godzin nie możesz ogarnąć tego gdy Ci mówię, że Cię kocham - spojrzał na mnie swoimi boskimi oczami .
-Ehh a co mam Ci niby wierzyć w to co mówisz?
-No raczej . Bo ja na prawdę czuję do Ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń - przybliżył swoją twarz do mojej .
-Udowodnij mi to jakoś - rzekłam .
Harry zaśmiał się pod nosem i pocałował namiętnie w usta, kładąc jedną rękę na moich plecach a drugą głaszcząc mój policzek . Wplotłam swoje palce w jego lokowane włosy . Niestety tą wspaniałą chwilę musiał przerwać Harry odrywając swoje rozgrzane wargi od moich .
-W sumie to ja Ciebie także kocham - wyszeptałam mu do ucha.
Harry uśmiechnął się i obdarował moje wargi pocałunkiem .